O FIRMIE

OFERTA

PORTFOLIO

A+D W MEDIACH

KONTAKT

 

Stosownie do misji i... zasobności portfela

2006-09-19

Jan Kaliński

W projektowaniu i wyposażaniu lokali biurowych moda zmienia się wolniej niż w przypadku odzieży. Co jakiś czas jednak pojawiają się nowe trendy, które warto poznać.

W projektowaniu lokali użytkowych i biur jedną z kluczowych kwestii jest elastyczność, zapewniająca w razie potrzeby dużą dowolność zmiany aranżacji wnętrza w przyszłości, przy niewielkim nakładzie czasu i środków. W stylistyce tego typu wnętrz nie można jednak mówić o jednym trendzie.

— Różni klienci preferują różne rozwiązania. Współczesne materiały, sztuczne tworzywa, światło, kolory pozwalają na nieograniczoną dowolność w kształtowaniu klimatu wnętrza — mówi Dariusz Gocławski, właściciel firmy A+D.

To, jak będzie zaprojektowany dany lokal, zależy od branży, w której działa jego użytkownik. Każdy ma swoją specyfikę.

— Różne branże mają różne klimaty, pracują w nich różni ludzie. Różnice są związane z wiekiem, aktywnością, stylem życia itp. — podkreśla Dariusz Gocławski.

Osoby spędzające we wnętrzu po 8 godzin dziennie muszą się w nim dobrze czuć. Lokal musi być zaprojektowany dla nich.

Dariusz Gocławski zwraca uwagę, że różnice są ogromne — biuro spółki sprzedającej elektronikę użytkową może wyglądać jak wnętrze komputera. Firma księgowa może zaś mieć wystrój ascetyczny, wykorzystujący najnowsze materiały. Agencje reklamowe lubią elementy nietypowe, zapadające w pamięć klientów, pozwalające wyróżnić się.

Duże firmy, mające po kilka działów, wymagają sporej elastyczności. Niektóre ich komórki organizacyjne rozrastają się sezonowo, inne mogą się zmniejszyć. Coraz częściej służbowe spotkania odbywają się „w locie” — przy kawie, w korytarzu itp. Firmy powoli zaczynają doceniać i te przestrzenie.

— Strefy relaksu — małe ogrody zimowe, minisalki sportowe, kącik klubowy (kanapa + TV + kawa) — pozwalają użytkownikom zrelaksować się i nabrać sił do „dalszej walki”. Coraz częściej tworzymy więc w obrębie biur właśnie takie miejsca — zaznacza Dariusz Gocławski.

To, jak będzie urządzony dany lokal, zależy od wielu czynników. Z reguły jest to decyzja administracji reprezentującej inwestora, głównych szefów i ewentualnie przedstawiciela z działu marketingu. Potrzeby poszczególnych jednostek, jak można się domyślić, są z reguły rozbieżne. Architekt spina je w jedną całość i nadaje ostateczny obraz. Po określeniu koncepcji wnętrza, projekt przechodzi kilka faz: modyfikacji, reorganizacji i... weryfikacji budżetu.

Punkt widzenia klienta

Jakie są dzisiaj wnętrza użytkowe? Czego klienci oczekują od projektantów?

— Niektóre wnętrza są zorientowane „na zewnątrz”, na klienta, na osoby przychodzące na spotkania. Inne są zorientowane „do wewnątrz” — tylko dla pracowników. Wymusza to inwestycję w recepcję i strefę socjalną. Niezależnie od wszystkiego wnętrza powinny być logiczne, funkcjonalne, inspirujące i ponadczasowe. Materiały użyte do wykończenia muszą być trwałe — tłumaczy Dariusz Gocławski.

Coraz częściej przedsiębiorcy powierzają aranżację lokali specjalistom. Co zatem oferują firmy projektowe, czego nie można by zrobić samemu?

— Znamy najnowsze technologie, materiały i tworzywa, co pozwala nam dopasować projekty do budżetów i terminów. Znamy przepisy przeciwpożarowe, sanitarne, BHP i prawo pracy, co w połączeniu z wiedzą z zakresu ergonomii, funkcjonowania biura i jego wymaganej „objętości” (ilości stanowisk, powierzchni itp.) pozwala nam kształtować przestrzeń i uniknąć bardzo kosztownych poprawek i przeróbek. Mamy doświadczenie wynikające z wielu realizacji, klienci zaś takiej wiedzy nie mają — tłumaczy Dariusz Gocławski.

Pamiętać o nabywcy

Wiele firm, chcąc zaprojektować swój lokal, zapomina o kilku istotnych kwestiach. Mało się mówi o sposobie przedstawienia i uzasadnienia projektu. Każdy projekt musi być dokładnie przemyślany i logicznie poprowadzony od koncepcji do finalizacji. Każda decyzja musi być uzasadniona i spójna z całą koncepcją.

— Nie możemy tworzyć rzeczy w oderwaniu od potrzeb i strategii firmy. Każda kreska w projekcie oznacza konkretne wydatki i czas realizacji — dodaje Dariusz Gocławski.

Także firmy projektowe muszą pamiętać o klientach. Są nimi zazwyczaj przedstawiciele działów marketingu, handlowego, administracji itp. Osoby te nie znają języka architektów wnętrz.

— Dla klientów przygotowujemy rysunki, wizualizacje, fotomontaże. Całość opatrujemy prostymi komentarzami i spinamy w prezentację komputerową. Uzupełnieniem oferty jest zestawienie kosztów i harmonogram działań umożliwiający dokładną analizę elementów składowych projektu i czasu potrzebnego na realizację naszych wizji — przyznaje Dariusz Gocławski.

Patrząc w przyszłość

W ostatnich latach na popularności zyskuje tzw. praca zdalna w domu lub w terenie. Wielu zatrudnionych zagląda do biura raz na kilka dni. Projektanci i twórcy wyposażenia już dawno zauważyli tę tendencję.

— Według nas moda na pracę w domu i dalszy rozwój drobnej przedsiębiorczości, szczególnie w sektorze usług, będą wzrastały z roku na rok. Nadrzędne w przypadku mebli i dodatków jest dopasowanie wyposażenia wnętrza do indywidualnych potrzeb klienta. Jednocześnie trzeba mieć na uwadze obecnie obowiązujące trendy we wzornictwie, ergonomię pracy i rozwój nowoczesnych technologii — wylicza Joanna Łozińska z Ikea.

Coraz większy jest także nacisk na ekologię. Wnętrza będą coraz bardziej funkcjonalne — pozbawione zbędnych dekoracji, nielogicznych rozwiązań.

— Udział multimediów w codziennym życiu zwiększa się z każdym rokiem. Pozwala to na organizację wideokonferencji, szybką wymianę informacji, tworzenie ścian z ruchomym obrazem itp. Światło odgrywa coraz większą rolę jako element kształtujący architekturę. Producenci tworzyw, wykładzin, wszelkiego rodzaju materiałów wykończeniowych prześcigają się w opracowywaniu coraz nowszych i oryginalniejszych produktów. Wkrótce jedynym ograniczeniem będzie wyobraźnia projektanta — opisuje Dariusz Gocławski.

Nieuchronnym trendem wśród architektów wnętrz użytkowych staje się specjalizacja.

— Firmy projektowe będą coraz bardziej wyspecjalizowane. Dynamicznie rosnący rynek materiałów i technologii wymaga wiedzy, aby dopasować rozwiązania do potrzeb. Nie sposób być fachowcem w każdej dziedzinie, w każdej branży. Biura projektowe będą ograniczać wachlarz swoich klientów do jednej konkretnej branży. Już teraz widać specjalizację w biurach projektujących tylko sklepy lub tylko szpitale bądź oferujących usługi tylko pod kątem zamówień publicznych — twierdzi Dariusz Gocławski.

Źródło:

Archiwum Puls Biznesu

wyd. 2185 (2006-09-19), str. 6